piątek, 29 listopada 2013

Projekt samo się i skrzynia skarbów

W tym tygodniu tematem dla starszej grupy wiekowej jest - Skrzynia Skarbów.
Tym razem postanowiliśmy się przyłączyć i my, bo w tam tym tygodniu nie było czasu na zrealizowanie tematu.
Więc zabraliśmy się do pracy.
Skrzynia może to nie jest, ale mam kupiła w ikea pudełka do których powkładała swoje materiały do robótek :) dzięki temu jedno pudełko się zwolniło i Nataniel będzie miał w nim swoje skarby.
Na początku pudełko:


Później zaczęliśmy się zastanawiać co może być takim skarbem (i znaleźliśmy ich dość sporo)
Pierwsze co nam przyszło do głowy to test ciążowy, który oznajmił nam radosną nowinę :)
kolejny skarb to karta ciąży i opaska ze szpitala. Jest też kikutek pępowiny - cieszyliśmy się przeogromnie jak odpadł, bo było z nim trochę problemów.
Teraz Nataniel nie dostrzega na pewno, że to skarby, ale za kilka lat opowiemy mu o każdym z nich co to, po co i dlaczego :)
Kolejne skarby też się szybko znalazły - dzienniczek ciąży (w którym zapisuje jeszcze do tej pory ciekawe dni z naszego życia co robiliśmy, gdzie byliśmy itd.)
Następnie włożyliśmy do pudełka pierwsze buciki Nataniel (takie maleńkie się teraz wydają ;)
Sama z sentymentem przeglądałam każdą rzecz, bo to tak niedawno, a już tak wiele się przez ten czas wydarzyło i zmieniło.
Włożyliśmy też do naszej skrzyni - nie skrzyni kilka zdjęć i wszystkie karteczki jakie Nataniel dostał od osób, które nas odwiedziły po jego narodzinach (bądź co bądź trochę się ich uzbierało :)

Kikutek i opaska ze szpitala

 Pierwsze buciki

 Nataniel przeglądający swoje skarby



Natanielowe karteczki


 Dzienniczek ciąży wraz z testem ciążowym



Nataniel dalej przegląda swoje skarby  - jest nimi bardzo zainteresowany





Karta ciąży i zdjęcia z jednego z usg



Drewnozdjęcie (mamy dwa takie same drugie w kolorze) więc jedno przeznaczyliśmy do pudełka ze skarbami



Cała skrzynia skarbów z zawartością. Dodaliśmy też pierwszą grzechotkę - pluszową jaką Nataniel dostał od nas na dzień dziecka.
Póki co tyle, ale na pewno sukcesywnie będziemy do niej coś dodawać.
Myślę, że warto mieć taką skrzynię skarbów za lat kilka Nataniel będzie nią na pewno jeszcze bardziej zainteresowany, a planuję na 18 urodziny przewiązać pudełko wstążką i dać mu te skarby na urodziny (pewnie wtedy nie będzie tym zachwycony ;) ale za następne kilkanaście lat te skarby doceni :)

czwartek, 28 listopada 2013

Miarka wzrostu

Jakiś miesiąc temu zakupiłam miarkę wzrostu (wygrałam rabat 20 % więc warto było skorzystać).
Już jakiś czas temu wybierałam miarki, ale w końcu żadnej nie kupiłam. Tym razem był  inaczej ;)
Ale najlepsze jest to, że to kolejny produkt hand made w naszym domu :) ich grono sukcesywnie się powiększa ;)
Miarka została dopasowana do komody i łóżeczka Nataniela.
Chciałam, żeby miarka była w podobnej tonacji kolorystycznej.
Teraz zobaczcie sami czy Kutita się spisała :)

 Tu miś na łóżeczku
 a tu na miarce


 I Nataniel już prawie, prawie dostaje do 70 cm :)




środa, 27 listopada 2013

Łódź - muzeum kinematografii

Dzisiaj dalsza część relacji z naszego krótkiego, ale miłego pobytu w Łodzi.
Jeśli kiedykolwiek się tam pojawicie jako obowiązkowe zaznaczcie sobie muzeum kinematografii. Część z Was powie muzeum - nuda, albo to nie moje klimaty.
Początkowo też tak myślałam, że co tam może być sprzęt filmowy jakoś mnie to nie kręci. Jednak bardzo się myliłam. Spędziliśmy w muzeum dobre 2 godziny, a jak byśmy w każdej sali chcieli dokładnie wszystko zobaczyć zajęło by nam to pewnie i kolejne 2 ;)
Nie jest to typowe muzeum - nie ruszaj, nie rób zdjęć, bądź cicho itd.
To muzeum na miarę naszych czasów. Znajdzie się tam coś ciekawego dla każdego - dla dzieci, dla dorosłych, dla miłośników kina, dla osób które profesjonalnie się zajmują kinem, dla lubiących historię kina.
Jednym słowem ekstra!
Mnie najbardziej zauroczyła oczywiście strefa dziecięca ;)
Bajki starej daty - Bolek i Lolek, Kot Filemon i inne których sama nawet nie znałam.
Sala w której było miasteczko z bajki, a przy nim małe straganiki z maleńkimi kwiatami - cudo po prostu.
W muzeum można oglądać urywki bajek, filmów. Są plakaty z różnych filmów i bajek, rysunki jak powstają postacie do bajek.
Jest strefa gdzie można pooglądać zabytkowe wnętrze w którym mieści się muzeum.
Jedyny minus to, że nie wejdziecie z wózkiem. Jest to niewykonalne za dużo schodów i wchodzenie po różnego rodzaju labiryntach ;) dobrze, że jest kierunek zwiedzania i osoby, które podpowiadają gdzie iść.
Bilety kosztują : normalny 12 zł, ulgowy 8 zł, dzieci wchodzą za darmo, ale nie wiem do którego roku.
Po za tym doczytałam na bilecie, że w niedzielę zwiedzanie jest bezpłatne.
Godziny otwarcia: wt - pt 10 - 15 sob - niedz 11 - 15
Muzeum mieści się przy Placu Zwycięstwa 1
To teraz trochę relacji ze zwiedzania:


















wtorek, 26 listopada 2013

Filcowo - zabawowo

Dalej w tematyce filcu zostajemy :)
Ostatnio podjęliśmy kolejną współpracę z Pracownia "Olo" i przywędrowała do nas kostka edukacyjna.
Kostka jest z zielonego filcu, i na każdej ze stron ma zwierzątko z pianki. Dodatkowo ma zawieszkę - kluczyk dla ząbkujących maluchów.
Tu kostka ze zwierzakami:





To zwierzaki kostka fajna dla maluszka bo może gryźć gryzka i ją miętosić, ale też dla starszaka może uczyć się na niej nazw zwierząt :)
Tu Nataniel z kostką w akcji:





Na koniec pokaże Wam coś jeszcze :)
Wczoraj był dzień pluszowego misia robiliśmy zdjęcia na konkurs i nagrałam też filmik jak Nataniel rozmawia z misiami ;)


 coś widzę, że dźwięku nie ma ale chociaż obraz Wam zostawię ;)

poniedziałek, 25 listopada 2013

filcowo

Sama pracuje w filcu, ale podjęłam współpracę Z filcu rodem która tworzy trochę inne rzeczy z filcu niż ja.
Małe, precyzyjnie dobrane i skomponowane elementy zrobiły swoje i mamy cudną ozdobę do pokoiku Nataniela (wierzymy, że nadejdzie taki czas gdy będzie miał swój osobny pokój i póki co marzy nam się styl marynarski tego pokoju :)
Ozdoba przyda się też na urodziny, a dlaczego na urodziny sami dowiecie się za jakiś czas jak będziecie nas podczytywać :)
To teraz pokaże Wam jaką piękną ozdobę mamy:



Z jednej strony statek, a z drugiej dzwonek, oczywiście ten ze statku ;) wykończone marynistycznym węzłem.
Estetyczne wykończenie mała rzecz, a cieszy :)
Z filcu rodem robi też różne inne ozdoby, broszki, gumki do włosów, breloczki do kluczy. Dodatkowo możecie sami coś wymyślić, a wykonanie na pewno was zachwyci :)