sobota, 30 sierpnia 2014

Podróżny przydaś

Dzisiaj pokaże Wam co otrzymaliśmy od Ladybird i okazało się naszym podróżnym przydasiem. Poduszka podróżna, jak wygląda wiedzą praktycznie wszyscy. Jak wygląda też wiedziałam, ale osobiście takiej nie miałam wolę zabierać na wyprawy swojego własnego jaśka, który służy mi już bardzo długo ;)
ale jeśli chodzi o Nataniela gdy zaśnie w foteliku, podczas dłuższej jazdy taka poduszka sprawdza się na prawdę dobrze. Szyja dziecka jest stabilna i nawet podczas bardziej energicznych manewrów autem możemy mieć pewność, że maluszkowi nic się nie stanie.
My wybraliśmy czerwony wzór w auta.



W drodze udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie, ze względu na to, że zaraz potem bateria w aparacie odmówiła posłuszeństwa. Nataniel miał trochę inny pomysł na użycie poduszki i tak jak widzicie smaczne mu się śpi.


Poduszka zagościła u nas w samochodzie na stałe i podczas dłuższych wyjazdów sprawdza się bardzo dobrze, przy krótszej trasie Nataniel po prostu się nią czasem bawi lub używa ją jako podstawkę do zabawy autem ;)
Inne wzory poduszek możecie zobaczyć tu
Ladybird tworzy też piękne kocyki, pościele, rożki, znajdziecie tam też coś dla mamy więc zajrzyjcie :)

1 komentarz:

  1. Taka poduszka na podróże na pewno pozwala lepiej się zdrzemnąć, ale to jest chyba jej jedyne zastosowanie. Chociaż mi się kiedyś zdarzyło wziąć w podróż kołdrę termoaktywną https://senpo.pl/koldry/koldry-termoaktywne/ gdyż moim zdaniem spanie podczas jazdy jest całkiem fajne.

    OdpowiedzUsuń