Wczoraj wybraliśmy się na Indiańską wioskę. Jest ona organizowana co roku już od 8 lat. Można zapisać tam dzieciaki i mają wtedy różnego typu zajęcia kilka godzin dziennie. Nataniel jest za mały jeszcze, ale pojechaliśmy na otwarcie by pokazać mu jak wygląda prawdziwe tipi ;) i, żeby trochę się pobawił. Po powrocie było kąpiel i szybkie spanie (o ja biedna myślałam, że po takiej zabawie będzie ładnie spał, a budził się z 5 razy i weź tu zrozum swe dziecię ;)
To teraz zdjęcia co by Was za długim tekstem nie zanudzać :)
Tyle dzieciaków brało udział (nie wszystkie drużyny zmieściły się na zdjęciu. Fajne było to, że każda drużyna ma swoja nazwę i swój okrzyk bojowy ;)
Tu pokazy konne
I taką oto wczoraj mieliśmy przygodę ;)
P.S. Jeśli szukacie fajnej stronki z poradami i różnymi artykułami o dzieciach zapraszam Was
tu
piękne tipi :)
OdpowiedzUsuńSuper wypad i fajne pokazy
OdpowiedzUsuń