Miała być profesjonalna, ale niestety się nie udało. Ze względu na to, że czas mnie nagli, bo chcę Wam pokazać coś kolejnego do czego będą mi zdjęcia z roczku i sesji potrzebne postanowiłam zrobić swoją własną. Niestety Nataniel coś dzisiaj za bardzo współpracować nie chciał więc i zdjęć tych lepszych nie ma wiele. W sumie trochę ich zrobiłam, ale do pokazania mam kilkanaście. Aparatu super jakości nie mam więc nie będą ekstra, ale ja i tak się cieszę, że kilka da się wybrać, bo się niebawem przydadzą.
Więc już bez zbędnych ceregieli przedstawiam Wam naszą dzisiejszą NIE profesjonalną sesję ;)
Strasznie mu czapka przeszkadzała i tylko na kilku zdjęciach udało się ją złapać ;)
I nawet foch był ;)
Później już było lepiej ;)
To może nie do końca dobrze wyszło, ale uśmiech mnie powalił ;)
Stylizacja i rekwizyty:
komplet i kocyk - robalowe usztyki
bluzeczka - c&a
buciki - h&m
drewniany napis - SeeHome
lampa - świecznik - Pracownia Wycinanka
drewniany statek - Galeria Malandia
Oj tam nieprofesjonalne;) Zdjęcia są urocze, a to najważniejsze;)
OdpowiedzUsuńSłodki jest, a uśmiech faktycznie rozbrajający:)
OdpowiedzUsuńuśmiech cudowny :)
OdpowiedzUsuńSuper sesja, taka naturalna :-)
OdpowiedzUsuń