W piątek przyjechała Natanielkowa ciocia z Niemiec i została do niedzieli. Krótko, ale zawsze coś. Oczywiście nie obyło się bez rozpieszczania ;)
Nataniel dostał kilka ubranek w tym białą koszulę z muchą ;) kubeczki do przechowywania żywności (to bardziej prezent dla mamy) i kilka innych drobiazgów.
W sobotę pojechaliśmy na zakupy, a wieczorem całą rodziną na pizze.
Spędziliśmy miło czas chociaż krótko.
Były też zdjęcia kilka z nich Wam pokażemy, reszta trafi do rodzinnego albumu:
śmieszne ujęcie, ale ma coś w sobie nam się podoba
Na pizzy
To nam się podoba, bo jest takie naturalne nie pozowane
Stylizacja Nataniela:
marynarka - H&M
spodnie - disney
komplet żyrafka - smyk
kapcie żyrafka - H&M
Nie pozowane najlepsze! :)
OdpowiedzUsuń