sobota, 31 sierpnia 2013

Pora na zakupy

Jesień czuć coraz bardziej poranki są coraz chłodniejsze, wieczory też. Coraz wcześniej robi się ciemno, coraz bliżej wrzesień już w sumie tuż, tuż.
Czas się pożegnać z gorącymi promieniami słońca (na które nie raz w tym roku narzekaliśmy;)
Pora zaopatrzyć się w coś cieplejszego.
Oto nasze zakupy (na pewno nie ostatnie;). Jeszcze czekamy na kilka rzeczy, ale o tym jak przyjdzie Pan listonosz, którego jak już wiecie uwielbiamy za to, że przynosi nam cudowności:)
 To może nie jesienna rzecz i nie w rozmiarze Nataniela, ale zakupiona u dress you up na wyprzedaży:) Będzie jak znalazł na kolejny rok:)
 Czapka z Zygzakiem - smyk (też kupiona na wyprzedaży).
 Kurteczka z tej samej serii czeka w komodzie na zimniejsze dni.
I moje odkrycie z New Yorker kominy (zastosowanie inne z metki, ale co tam;) na zdjęciu dwa, ale tak mi się spodobały, że zakupiłam jeszcze dwa: pomarańczowy i oliwkowy:)
W praniu jeszcze spodnie jesienne z h&m i na razie to na tyle.

Tu taka stylizacja na szybko z jednym z kominów:
Stylizacja Nataniela:
kaszkiet - brak metki;)
body - KappAhl
komin- New Yorker

Ale, żeby nie było, że tak tylko o jesieni piszę to pokaże wam jeszcze kilka zdjęć z wakacji co by trochę słońca jeszcze nas rozgrzało:)
 Solina
 Nataniel większość czasu jest taki zadowolony i roześmiany jak na tym zdjęciu. Ogólnie jest bardzo pogodnym dzieckiem. Płacze jak jest już tak zmęczony, że nie może zasnąć (nie wiem czy wasi mężowie też byli zdziwieni faktem, że jak dziecko jest zbyt zmęczone to nie może zasnąć, ale mój dziwił się jak to możliwe) lub jak dopadnie go nieoczekiwany głód.
Po za tym śmieje się do wszystkich i zagaduje po swojemu:)
 Tu "małe rybi" nad zaporą w Solinie

Pewnie jeszcze dzisiaj będzie trzeba szykować dla Was post o kolejnej rozdawajce:)
Jak tylko dostanę zdjęcie czapeczki od LoviNati to zabiorę się za pisanie posta.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz