środa, 14 maja 2014

Zalety i wady pieluszek wielorazowych

Dzisiaj post jakiego jeszcze u nas nie było. Jakiś czas temu podjęliśmy z firmą Simed Polska współpracę. Do przetestowania dostaliśmy pieluszkę wielorazową Mila wraz z 2 wymiennymi wkładami. Trochę zajęło nam jej testowanie, ale brak czasu i inne czynniki się na to nałożyły.
Napiszę o wadach i zaletach pieluszki. Ale najpierw zobaczcie jak wygląda:






 To zacznę od plusów pieluszki:
- jedna pieluszka od maluszka do większego dziecka dzięki napą można ją dopasować odpowiednio do masy i wieku dziecka
- kupując jedną pieluszkę masz ją na długi czas
- wkłady są wymienne i jeśli jeden się zabrudzi, zakłada się drugi
- pieluszka jest stworzona z nieprzemakalnego materiału
- pieluszka przepuszcza powietrze dzięki czemu pupa maluszka jest zdrowsza i nie odparza się tak często jak to jest w zwykłych pampersach
- mocne zatrzaski trzymają pieluszkę na odpowiednim miejscu
- wierzchnia warstwa wykonana z nieprzemakalnego materiału
- oszczędność pieniędzy kupując kilka pieluszek i wkładów wydajesz pieniądze raz
- jest ekologiczna

Wady pieluszki:
- jest jedna dość istotna przy zrobieniu czegoś większego przez dziecko zwykły pampers wystarczy wyrzucić do kosza i wymienić na nowy, przy pieluszce wielorazowej zawartość trzeba opróżnić, a następnie resztę wrzucić do prania
- druga wada to to, że dziecko zużywa od kilkunastu do kilku pieluszek dziennie (w zależności od wieku) więc wkładów w pieluszce idzie podobna ilość, co wiąże się z częstym ich praniem, a jak wiadomo pralka za darmo nie pierze
- przy pieluszkach wielorazowych więcej poświęca się czasu niż przy zwykłych pampersach

Ogólnie z miłą chęcią przetestowałam pieluszkę wielorazową, bo jak Nataniel był mniejszy strasznie nam się odparzał przez jakiś czas miałam zamiar zakupić takie pieluszki, ale lekarka stwierdziła, że idzie jesień i chyba nie jest to za dobry pomysł więc odpuściłam.
Po testach uważam, że pieluszka jest super, ale według mnie na czas kiedy dziecka uczy się nocnikowania wtedy już rzadziej zdarzają się grubsze sprawy w pieluszce, a zmoczoną można przeprać ręcznie. Osobiście nie wyobrażam sobie używać tylko takich pieluszek. Na pewno są alternatywą dla zwykłych pieluszek jeśli chodzi o ochronę środowiska i oszczędność, ale nie koniecznie o oszczędność czasu dla mamy ;)
Na pewno też warto zainwestować w taką pieluszkę jeśli dziecko ma uczulenie na zwykłe pampersy, ta przepuszcza powietrze i pupa będzie zdrowsza.
Naszemu Natanielowi pieluszka nie przeszkadzała, bawił się w niej tak samo jak w zwykłym pampersie. Faktycznie warstwa wierzchnia nie przemaka. Po za tym w takiej pieluszce maluch fajnie wygląda ;)
TU możecie zapoznać się z ofertą pieluszek i otulaczy. Dużym plusem na pewno jest to, że pieluszka rośnie wraz z dzieckiem - bardzo fajne i pomysłowe rozwiązanie :)

Tu miały być zdjęcia z testów niestety okazało się, że karta pamięci zaprotestowała i kazała się sformatować :( i niestety zdjęć nie ma. Postaram się uzupełnić je w najbliższym czasie i wtedy zobaczycie jak pieluszka się prezentuje, a wygląda słodko na pupie maluszka :)

To tyle moich podsumowań, a jak Wy się odnosicie do takich pieluszek? Stosujecie? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz