czwartek, 28 stycznia 2016

Zabawa z dodawaniem i odejmowaniem

Dzisiaj jeszcze jeden wpis z cyklu zabawy z matematyką.
Nagroda do jednej z Was już leci i będziecie też mogli się bawić tak jak my:)
Dzisiaj chcę pokazać Wam gry karciane rozwijające u dzieci umiejętność dodawania i odejmowania liczb. Wraz z pudełeczkiem z kartami jest też instrukcja z opisem gier i zabaw. W zestawie oprócz kart jest szablon grafu oraz kilka mniejszych kart ze działaniami. Na kartach umieszczone są różne liczby wraz z grafiką i joker ze znakiem x.
Z racji tego, że Nataniel jeszcze działań matematycznych nie umie to na początek tylko układaliśmy liczby kolorami, później od największej do najmniejszej ucząc się podstawowych zasad.
Patrząc na gry i zabawy w książce jest wiele możliwości wykorzystania kart. Są różne warianty gdzie może grać 2 graczy, a w innych nawet i pięciu. W książce gry oznaczone są trzema stopniami trudności od łatwej przez trudniejszą aż do trudnej. Można z czasem z dzieckiem zwiększać stopień trudności. Plusem kart jest to, że możemy wyjść poza to co jest w książce i sami modyfikować dowolnie zadania dziecku. Jeśli uczy się dodawania możemy na kartach pokazać mu dodawanie, jeśli odejmowania wtedy odejmowanie. Dzięki nawiasom dołączonym do zestawu działania mogą mieć większy stopień trudności.
W zabawie z Natanielem fajne było to, że pytał co to mama? I odpowiadałam mu, że odejmowanie, później, że to liczba 3. Sam z ciekawości chciał się dowiedzieć w co gra i układał karty po swojemu, znaki i liczby w różnych kombinacjach. Myślę, że na początek to dużo, bo już wie "z czym to się je" i na pewno chętnie będzie wracał do zabawy kartami jak już zaczniemy uczyć się działań na liczbach.
Tak jak i przy wcześniejszym zestawie tak jak i przy tym mogę napisać, że jest to bardzo fajna pomoc dydaktyczna dla dzieci, które chcą rozwijać się matematycznie, ale też dla tych dzieci, które z matematyką w szkole mają trudności. Dzięki takiej nauce przez zabawę łatwiej im będzie przyswoić materiał.
Przeczytaj więcej o kartach matematycznych Grabowskiego tu














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz