niedziela, 16 listopada 2014

Wystawa klocków lego

Wczoraj mieliśmy aktywny dzień. Rano pojechaliśmy do hurtowni zabawek gdzie Natanielkowa babcia zakupiła zabawki na mikołaja i pod choinkę, a ja kupiłam trochę rzeczy do tworzenia czegoś nowego, co wkrótce pojawi się na Kąciku. Po obiedzie ruszyliśmy na wystawę klocków lego. Nataniel wszedł oczywiście za darmo, z nami nie było już tak fajnie ;) za osobę dorosłą trzeba było zapłacić 12 zł. Powiem tak jak na taką wystawę, która jakaś bardzo wielka nie jest uważam, że to trochę za dużo tak max bilet powinien kosztować 10 zł, ale tego nie zmienimy. Idźmy więc dalej. Nataniel uwielbia układać klocki lego i o dziwo radzi sobie nieźle z drobnymi elementami. Biegał od jednej gabloty do drugiej, ale kilkanaście razy wracał do tej gdzie po naciśnięciu przycisku jeździły pociągi :) ogólnie eksponaty były ciekawe, było coś dla fanów piłki nożnej, aut, domków, były jakieś kosmiczne budowle i nawet robot ruszający "rękami" oraz ciekawie skonstruowany wąż, który po przyłożeniu ręki do szyby rusza się tak jak by miał ukąsić. Nataniel był zachwycony, Natanielkowy tata też chwile się pobawił ruchomym dźwigiem i robotem :) mnie zabrakło kącika gdzie dzieci mogły by siąść i same się pobawić klockami lego przez chwilę. Pamiętam, że jak ja byłam mała była podobna wystawa tylko, że o wiele większa i tam właśnie był stolik gdzie była masa klocków i dzieci mogły ułożyć co chciały.
Krótka relacja za nami to teraz trochę zdjęć. Nie robiłam każdej budowli zdjęć, bo niektóre typu jakieś mroczne wojny czy kosmiczne rzeczy mnie nie interesowały. Ale większość na zdjęciach jest.













































 Najlepsze z całej wystawy było to, że można było dojść i naciskać różne przyciski ;) przy kolejce Nataniel stał i oglądał jak jeździ i jeździ.
Wystawa cieszy się sporą popularnością i oprócz ceny biletu i braku kącika do poukładania samodzielnie klocków oceniam ją jako bardzo fajna atrakcję zarówno dla dzieci jak i dorosłych :)

7 komentarzy:

  1. Powiem szczerze, że wybieram się na wystawę, ale za tą cenę zastanawiać się zaczełam czy warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena nie powala niestety, ale dla dzieci to duża frajda. Były tam maluszki młodsze od Nataniela i takie całkiem duże i każdemu się podobało :) więc myślę, że mimo wszystko warto.

      Usuń
  2. Byliśmy na tej wystawie w zeszłym tygodniu w Poznaniu. Ale chyba dużo większa. Był ogromny tytanic. Tylko cena okropna. Moi synowie maja powyżej 95 cm wzrostu wiec normalnie płaciliśmy :-( warto było bo chłopcy baaaardzo zadowoleni :-) zdecydowanie brakowało kącika aby usiąść . Sama chętnie bym usiadła bo było dużo ludzi i bardzo gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie słyszałam jak ktoś pytała, a gdzie ten tytanic :D ale u nas go nie ma. U nas podobno powyżej 100 cm dzieci płacą. Cena u Was też za dorosłych 12 zł była czy wyższa?

      Usuń
    2. Darośli i dzieci równo po 12 zł płacili.

      Usuń
  3. HA! Stadion Narodowy jest genialny:D

    http://www.jesttak.pl

    OdpowiedzUsuń