poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Czytamy na dobranoc

Nie wiem jak wygląda to u Was, ale ja odkąd pamiętam jeszcze w szpitalu po samym urodzeniu Nataniela czytałam mu książki. Teraz takim pewnym rytułałem jest zawsze to, że czytamy na dobranoc. Zazwyczaj czytam ja, ale jak jest weekend lub jakiś luźniejszy dzień czyta też tata.
Z Polą jest trochę inaczej chociaż już coraz bardziej interesuje się książkami i staram się przemycać chociaż kilka zdań dziennie przeczytanych z jej książeczek. Jak ją karmiłam piersią to zawsze w ciągu dnia chociaż raz rozsiadałyśmy się w wygodnym fotelu i czytałam jej dłuższy fragment jakiejś bajki. To był taki nasz spokojny czas w ciągu dnia. Jak już przeszła na butelkę zasypiała sama i już tak nie czytałyśmy, staramy się nadrobić to w ciągłym biegu, pooglądać książeczki, pokazać co w nich jest. Ma już kilka swoich ulubionych z, którym chodzi czasami nawet do sklepu ;)
Na wakacje zabraliśmy kilka książeczek, żeby czytać do poduszki jedną z nich były Pidżamersi, pokazywałam Wam ją już na fan pagu i pisałam, że będzie o niej post po powrocie z urlopu. Nataniel kilka razy oglądał tą bajkę w telewizji, ale nie jest jakimś wielkim fanem.
Książka miała kilka opowiadań najbardziej podobała mu się ta o pluszakach dlatego, że sam ma swojego ulubionego pluszaka jeżyka, który już trochę zjeździł różnych miejsc nie tylko w Polsce.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, litery są czytelne i jest sporo obrazków przez co zainteresuje też mniejszych czytelników. Będzie też dobra dla tych, którzy zaczynają powoli przygodę z czytaniem, można podzielić czytanie na rodzica i to co jest przy obrazkach na dziecko. Może być to całkiem fajna edukacyjna zabawa wspomagająca naukę czytania.







Jeśli chcecie sięgnąć po tą lub inne książki z bohaterami różnych bajek zajrzyjcie TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz