wtorek, 25 lutego 2014

Roczek już za nami

To był piękny, ale i stresujący dzień. Wszystko w biegu, na ostatni moment z wszystkim się wyrobiliśmy. Jeszcze się malowałam jak pierwsi goście przyszli, ale ostatecznie mogę zaliczyć imprezkę roczkową do udanych. Goście dopisali wszyscy przyszli, jedzenia nie zabrakło, a wręcz przeciwnie zostało jeszcze na kolejny dzień. Wszystkim dekoracja się podobała. Oczywiście jak w każdej tego typu imprezie coś poszło inaczej niż planowałam chociaż by zdjęcia miały być robione na inną stronę, a tak wyszły na niektórych zdjęcia od łazienki, tort nie do końca wytrzymał transport i trzeba było go lekko poprawić przed podaniem, ale ostatecznie uważam, że udało mi się wszystko ogarnąć dzięki pomocy mamy i siostry, bo sama chyba bym nie dała rady ;)
To już nie będę się wiele rozpisywać imprezka zaczęła się o 16, skończyła przed 20, a później jeszcze siedzieliśmy z dziadkami Nataniela i moją siostrą do północy prawie (oczywiście Nataniel już spał). Prezentów dostał dużo i po tym jak daliśmy mu samochód już nic innego go nie interesowało więc zdążył rozpakować jeszcze największy karton i reszta została na kolejny dzień. Po za tym był bardzo grzeczny i radosny :)
To teraz przejdźmy już do tego na co wiemy, że przynajmniej kilka osób czeka z niecierpliwością fotorelacje z roczku.
Na początek dekoracje:





 napis zawitał u nas w przed dzień imprezki dzięki współpracy z SeeHome









Lampka zagościła na naszym stole dzięki współpracy z Pracownia Wycinanka




I teraz mały solenizant :)








 Jak dostał samochód to później już nie chciał za bardzo z niego zejść ;)




wyskakuje z pudełka po wielkim misiu od dziadków ;)



 Zabawa samochodzikiem


Trochę zdjęć z tortem, którego tak trudno było zamówić, ale nie do końca się spisali miś był za ciężki przewrócił nam się w transporcie i zrobił kolorową plamę na torcie na szczęście miałam bitą śmietanę i tort się wyrównało i miś trafił z powrotem na swoje miejsce ;)





Tak prezentował się sam miś


 Jakieś wspólne nawet się udało znaleźć znośne ;)



Na koniec jeszcze moje pazurki już po więc trochę już miały jakiś nie dociągnięć po myciu naczyń ;)


7 komentarzy:

  1. Super, że wszystko się udało, świetna fotorelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem zachwycona dekoracjami i motywem przewodnim, dla mnie rewelacja, solenizant uśmiechnięty, rodzice również :) to mi sie podoba, sto lat maluszku ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkiego naj naj naj mały przystojniaczku :*

    imprezka na pewno była super! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji roczku !

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego dla jubilata :) Dekoracje piękne :) Tort bajeczny, prezenty jeszcze lepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ahoj Marynarzu i wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń