sobota, 14 września 2013

To już jutro

Tak już jutro wracamy do domu, czas szybko leci.
Niedługo zacznie się październik i czas wracać na uczelnię. Oj jak mi się nie chce, ale to już ostatni rok. Będzie trochę do zrobienia, bo trzeba pracę magisterską napisać. Na samą myśl jakoś już się odechciewa, ale najważniejsze być dobrej myśli (licencjat poszedł w miarę łatwo, ale promotor złota kobieta była z magisterką niestety może być gorzej). Ale do października na szczęście jeszcze chwila. Z każdego wolnego dnia trzeba się jeszcze cieszyć póki jest:)
Zaczynamy się pakować powoli, ekologiczne warzywa i owoce dla Nataniela pozbierane, swojska kiełbaska zakupiona, jutro odbierzemy świeże jajka. Za to kochamy wieś po za tym, że jest tu taka cisza i świeże powietrze jest też wiele innych zalet. Lubimy tu przyjeżdżać:)
Ale cieszymy się też troszkę na powrót. Czeka na nas sporo przesyłek:) także od poniedziałku przedstawimy Wam kolejne firmy z którymi podjęliśmy współpracę.
 Zobaczycie również co dostaliśmy z warsztatów - "Mamo to ja". Wygraliśmy z hippa i Natanielkowa babcia poszła za nas na warsztaty co by nie przepadło, bo my niestety nie mieliśmy takiej możliwości.
Także jutro powrót do tak zwanej rzeczywistości.
Wczoraj zakupiliśmy u Mabibi komin z uszkami jak tylko dojdzie wstawimy zdjęcie - jest cudny:). Już się nie możemy doczekać jak będzie u nas.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz