poniedziałek, 8 września 2014

Aktywna niedziela

Wczoraj już nie miałam siły napisać Wam co u nas się wczoraj działo, ale dzisiaj nadrabiam. Rano gdy wstaliśmy okazało się, że świeci piękne słońce więc już wtedy wiedzieliśmy, że spędzimy ten dzień po za domem. Tak się złożyło, że za miastem była fajna impreza. Wyścigi łazików marsjańskich. Jakkolwiek to brzmi pojechaliśmy, na wyścigi się nie załapaliśmy, bo już się skończyły, ale nie żałujemy, że pojechaliśmy. Był dzień otwarty dla zwiedzających i zwiedziliśmy fajne miejsce gdzie było dużo ciekawych rzeczy, na pierwszym piętrze obrazy ale tam jakoś tak średnio nam się podobało, za to na drugim były same cuda. Piłki wydmuchiwane przez powietrze, maszyna która przypominała mi kołowrotek dla chomika ;) różnego typu miejsca gdzie były pokazane ciekawe doświadczenia. Było strasznie dużo ludzi więc wszystkiego nie udało nam się zobaczyć, ale wrócimy tam kiedyś na pewno na spokojnie :)
Po wyjściu czekał na nas super ogród, wkoło namioty z różnego typu geologicznymi rzeczami, jakimiś wynalazkami. Łazika marsjańskiego gdzieś po drodze też spotkaliśmy ;)
Po powrocie postanowiliśmy, że pojedziemy na kebaba, później był jeszcze spacer i lody :)
Dzień zaliczam do bardzo udanych, tym bardziej, że spędziliśmy go w trójkę, a teraz czekamy do piątku aż Natanielkowy tata wróci ze szkolenia.
Zdjęć nie zrobiłam za wiele, ale pokaże Wam to co mam :)




Tu ściana dla dzieci









W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Biedronki i upolowaliśmy taki zestawik :)



Kto jeszcze nie zna tego portalu to warto zajrzeć hartujmisie.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz