środa, 1 marca 2017

4 urodziny za nami

Nataniel urodził się dokładnie 21 lutego równy tydzień po Walentynkach. Zaskoczył nas szybkim przyjściem na świat, bo termin mieliśmy na połowę marca. Na szczęście urodził się zdrowy mimo, że malutki szybko nadrobił i teraz jest często większy od rówieśników :)
Czas szybko płynie 21 luty w tym roku wypadał we wtorek więc przełożyliśmy urodziny na sobotę. Ale we wtorek posypały się życzenia od jednych i drugich dziadków oraz od cioci. Żeby ten dzień był wyjątkowy Nataniel dostał też jeden prezent od nas.
Mieliśmy sporo pracy, by urodziny mogły się odbyć. Natanielkowy tata ogarniał najważniejsze rzeczy w łazience i je montował, w czwartek kładł panele z Natanielkowym dziadkiem w salonie. Wcześniej jeszcze malowanie i sprzątanie. Ostatecznie udało się ogarnąć mniej więcej to co chcieliśmy.
Nataniel był bardzo, bardzo zadowolony z prezentów i z gości.

Oczywiście było sporo strażackich akcentów, zresztą zobaczcie sami :)











W poniedziałek i wtorek Nataniel miał bardzo intensywny czas, bo na kilka dni przyjechała ciocia z Niemiec. Był w kinie, na basenie, na łyżwach i u kolegi. Teraz jak nigdy odsypia w dzień ten czas, a ja mam chwilę na napisanie postu dla Was :)
W weekend szykują nam się kolejne uroczystość tym razem Natanielkowy dziadek od strony taty będzie świętował okrągłe urodziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz